Czy kryzys zamknie Tsubaki-Hoover?

Dziecinada

związkowiec napisał:

Dziecinada

Dlaczego?Ludzie walczą o trochę godności dla siebie.Czy to tak dużo?

Skoro jest to forum i dzięki niemu można się tutaj podzielić z Wami swoimi przemyśleniami odnośnie pracy w THP to i ja skorzystam z tej możliwości i opiszę w skrócie moje odczucia.Ankiety oceny pracownika w dużym stopniu krzywdzące pracowników. Nie odzwierciedlają one w żadnym punkcie zaangażowania z jakim ludzie wykonują swoje codzienne obowiązki na stanowiskach pracy.Docenieni są tylko i wyłącznie ludzie którzy mają w firmie jakiekolwiek znajomości.Podwyżki śmieszne i żałosne mające na celu skłócenie pracowników między sobą.Za kierownika mamy furiata,który potrafi w sposób wulgarny i grubiański traktować swoich podwładnych nie dostrzegając tego,że oni codziennie stykają się z różnymi problemami o których on nie ma zielonego pojęcia.A jeśli już ktoś próbuje mu cokolwiek wytłumaczyć kurczowo trzyma się zdania,że to on ma rację i jest najmądrzejszy.W ogóle nie zwraca uwagi na to,że gdy opiedala mistrzów czy brygadzistów patrzą na te sceny inni podrzędni pracownicy,w oczach których publicznie podważa autorytet swoich podwładnych.Uzdrowiciel kulek,które głównie nadają się na złom.Szukający sposobu na pozbycie się wad powstałych na operacjach początkowych w operacjach końcowych takich jak kontrola czy pakowanie.Uzdrowiciel,który w świat wysyła towar z takimi uszkodzeniami powierzchni ,że czasami to mam wrażenie,że one są dużo większe niż jego głowa pełna średniowiecznych pomysłów.Ulepszenia jakości wykonywanej pracy typu przewożenie partii kulek z jednego końca hali na drugi koniec po czym powtórne ich przewożenie na miejsce początkowe to poprostu mistrzostwo w ułatwieniu pracy pracownikowi.Takich ulepszeń jest więcej.Tak samo jak ciągły brak skrzynek czy głupich szczotek do zamiatania podłogi i czyściwa.Jeden wielki wstyd!Zapraszam do posprzątania stanowiska pracy zalanego naftą w koło przy pomocy atłasu bądź żorżety.Do tego połamaną i zdartą szczotką,na którą czyha jeszcze conajmniej 4 współpracowników i życzę powodzenia!Sprawność suwnic i maszyn również pozostawia wiele do życzenia.Proponuję także zwiększyć w firmie stanowiska ustawiaczy a jeszcze bardziej brygadzistów,którzy słyną z opinii obiboków.A co do związkowców to gratuluję ciągłego braku z Waszej strony jakiejkolwiek reakcji mającej na celu pomoc pracownikom,którzy stopniowo zaczynają pracować w firmie przypominającej obóz pracy.Nawet mamy nadane numery jak w gettcie.Najbardziej przykre i krzywdzące jest to jak są tutaj traktowani młodzi pracownicy.To w jaki sposób są zatrudnieni,na jakich warunkach,za jakie stawki.Może czas zastanowić się nad likwidacją pośredników takich jak Agencje Pracy Tymczasowej i zatrudnianie ludzi bezpośrednio przez THP.Ponieważ padały tu nazwiska najlepszych pracowników to i ja wyszczególnię kilka osób,które nie są odpowiednio docenione:Zapalski,Sar,Lenartowicz,Zugaj,Zielik,Bańka,wszyscy pracownicy ekspedycji,Telman,Kozieł,Szabat,Banach,Siedlecka,Lewandowski,Wielgus,Mazur,Drozd,Babis,Dąbrowska,Małys

Rak,Mileszczyk,Ligenza,Drzymała itd...można by tu jeszcze wymienić wielu wspaniałych pracowników

Cała góra ma ubaw bo plebs się na forum buntuje, a jak trzeba to każdy cichutko ucieka do swojej roboty. Co z tego, że tu bedziecie wypisywać osoby które są pokrzywdzone stawką czy tym, że pracują na agencje?! Sami skłucacie ludzi między sobą, a potem się dziwić, że nikt nie chce się postawić majstrom czy kierownikowi. Zjednoczmy się wkońcu żeby warunki pracy się polepszyły i nasze zarobki. Dalsze skłucanie załogi jest na rekę tylko kierownictwu i japończykowi. 

Śmiech na sali. Nie wiedziałem ze pracuje z takimi Tempakami. Podobno Ci co tu napisali mają się zgłosić na górę po miskę Ryżu... Nie piszcie bzdur na tym forum dużo krzykaczy jest tu i w szatniach. NIE PIERDZIELIC TYLKO DZIAŁAĆ

jeśli ktoś jest młody i ma wykształcenie min średnie to śmiało wywalić z tej fabryki. tutaj się można dorobić garba a ofert pracy naprawdę jest sporo. jak nie w Kraśniku to a Lublinie. może idzie stracić te 300 zł na pensji ale pracować w spokoju i nie bać się iść do pracy. 

Chłopie o czym Ty piszesz?! Uważasz, że jak ktoś zapierdziela i robi ponad norme to jest dobrym pracownikiem? W wiekszości wymieniłeś tych przez których są normy zwiększone! Zamiast 30 partii umyć dokładnie i wszystko żeby było sprawdzone to robią po 40 lub 45! Za takie coś w normalnej firmie by ktoś nie dostał premii. Osoby młode pracujące na agencję chcą się wykazać bo liczą, że dostaną normalne umowy. A to pic na wodę! Tu się liczy tylko zysk. Dziury w podłodze jak były tak są, typy niechodliwe dalej na paletach stoją po 10 lat! Nikt nie potrafi zapanować nad tym bałaganem. Atmosfera między pracownikami jest kiepska czy to na maszynach czy na kontroli. Dzięki zawyżaniu norm przez technologów i pokazywaniu przez młodych, że się da robić wiecej to o jakości możemy zapomnieć. Niedługo jedynym odbiorcą bedzie ten samochód co po złom przyjeżdza! Ta firma to bagno, które wciąga. Czym predzej trzeba uciekać żeby razem z Tsubaki się nie pogrążyć! 

Umycie 40-45 partii DOKŁADNIE jest realne,znawco operacji mycia ostatecznego!Wystarczy spełniać kilka warunków.Podstawa to skrzynki i materiał na bieżąco.Bez chodzenia na poszukiwanie ich po hali.Bez przewożenia partii do mycia z połowy hali na jej koniec ,bo to strata czasu.Wystarczy,że znasz typy kulek ,które myje się na myjkach.Typy największe na danej myjce myją się znacznie szybciej niż typy najmniejsze.Odnośnie obrotów kosza to wcale nie trzeba ich zwiększać jeśli tak  robisz,by co niektórym choć w połowie dorównać.Na myjkach początkowych myjemy na 3 góra 3,5 typy kulek,na myjkach końcowych od 4-4,5 do max.5 jeśli chodzi o obroty kosza.To znaczy,że jeżeli partia zza ściany widzisz,że jest tak brudna,że aż czarna to myjesz ją na najniższych obrotach.Natomiast jeśli wygląda w miarę czysto to możesz ją umyć na wyższych obrotach dopuszczalnych na danej maszynie dla konkretnego typu.Czystość kulek po myciu zależy także od czystości nafty w której się myją,od tzw. częstości wymian nafty w myjkach.Zresztą te wszystkie pasty i proszki którymi są posypywane kulki na operacjach przed myciem też mają wpływ na to jak kulki się myją,na czystość kulek

myjacy jaki ty jesteś wybitnie mądry na temat mycia kulek. aż dziwne ze nie jesteś jeszcze na gorze albo bardziej skomplikowanych maszynach. piękny wykład na temat obrotów kosza. pewnie jesteś młody i dopiero zaczynasz swoją błyskotliwa karierę w thp. no ale spokojnie powoli będziesz awansować bo widzę ze podstawy juz łapiesz. 

A co do dokładności sprawdzania to robią to maszyny typu F20 czy KROB. Jeśli są odpowiednio ustawione i wszystkie części w nich są sprawne to wady powinne zostać wychwycone.Pracownik obsługujący daną maszynę w kwestii wadliwości partii zawsze konsultuje się ze swoim przełożonym,który decyduje czy daną partię wysyła się dalej.W kontroli wzrokowej również wszelkie wychwycone wady pracownicy zgłaszają przełożonemu jeżeli wad jest dużo.Natomiast partie w których wad jest niewiele tzn są pojedyncze to takie partie idą dalej a dane wady są odnotowywane w dokumentacji komputerowej.Nie mniej jednak są także wady,które należy zgłosić przełożonemu nawet jeśli są pojedyncze i chodzi tu na przykład o "miękkie kulki",pęknięcia itd.Chcę również zaznaczyć, że po mimo to że partie są dokładnie sprawdzone przez pracowników a wady są zgłaszane to nie winą pracownika jest to że przełożony zadecyduje że wysyłamy partię kulek do odbiorcy  w której jest dajmy na to korozja w znacznej ilości czy też inne wady.Sam kierownik bawi się w uzdrowiciela partii,które lepiej by było gdyby były niedopuszczone

Wyobraź sobie,że pracuję tu już wystarczająco długo.Na moje szczęście lat pracy w THP nie zostało mi już zbyt wiele.Za to szkoda mi ludzi młodych,którzy dopiero zaczynają swoją karierę zawodową.Zacznijcie ich doceniać,chociażby rezygnując z Agencji.Zauważcie w końcu to,że oni wybrali Waszą firmę  nie uciekając stąd po pierwszym tygodniu pracy.

Co do jakości to może wartało by zwrócić uwagę na to z jakiego gówna robi się te kulki.Skoro materiał na kulki to najtańsze gówno to o jakiej jakości wogóle jest tu mowa?Jak o gównianej jakości to się zgodzę

Nie wspomnę o maszynach z czasów Jaruzelskiego...i problem wad macie czarno na białym a ludziom pozwólcie w spokoju pracować

No i nadeszło mycie maszyn pucujemy wszyscy Ładnie dimerek opryskiwacz do malin lub do Kwiatków muszą się błyszczeć jak psu jajca :) taka firma a nie stać ich na kaschera lub na jakąś firmę sprzontajaca :( Zacznie się Casting kto najlepiej umył maszyny no bo przecież trzeba wyróżnić kogoś ale nie za mycie tylko strzelanie z ucha w biurze tak było zawsze i to się nie zmieni

Kolejny wymysł naszego szefostwa - koordynator! Najgorszego chama na hali wzięli by pomiatał kobietami na pakowni, jego koleżanka nie jest lepsza! Nie wiadomo po co kolejne stanowiska, ciekawy jestem kto na nich wyrobi? Chodzą i nic nie robią, aby zwykłego pracownika denerwują. 

jak mnie denerwuje to co piszecie. jakie żale wylewacie ale żeby coś z tym zrobić to nie ma nikogo. jacy wy śmieszni jesteście. odszedłem z tego obozu i teraz jest mi o niebo lepiej. może i zarabiam trochę mniej ale jestem i będę zdrowy psychicznie. jak jeszcze tam pracowałem to nie mogłem 5 osób zebrać żeby iść na górę i i poruszać tematy jak jest źle. tutaj na forum widzę ze całą armię bym zebrał. pozdrawiam ze spokojnego życia.

witam wróciłem z drugiej zmiany co to się dzieje w tym thp żal patrzeć :( robić sypać za***a* na co po niektórych obibokow :( przechodzę depresję co kogo to obchodzi.... ale takich głupich ludzi nie widziałam dawno robią z nas murzynów chodź myślę że murzyni mają lepiej a tu co kupa debili i pod***acz* jeden drugiego by utopił w Łyżce wody i za co za marne grosze na myjkach to ludzie chyba pracują umysłowo chorzy juz dawno nie widziałam takich ludzi i jak tu żyć i pracować z takimi. związki zawodowe mają daleko problemy zwykłego człowieka zajmują się aby sobą to jedne wielkie kolo i hucpa ludzie wpisujcie się z tego cyrku objazdowego

 nie przegladaj sie w lustrze to odrazu przejdzie ci ta depresja. A i na jakiej podstawie stwierdzasz ze ludzie pracujacy na myjkach sa chorzy umyslowo

 zgadzam się z depresja  każdy tam pracujący to chory umysłowo. a Ci na kontroli to już wg ponieważ boją się własnego cienia i aby narzekają jak im źle ale żeby się ktoś wychylil to już nie ma odważnego